Moi czytelnicy nagabują mnie bym napisał o Jacku Gafka, zwanym potocznie w gminie bulterierem Królewny. Mówią o reżimie jaki wprowadza w urzędzie. Postanowiłem zatem coś nie coś napisać na kanwie zamieszczonego zdjęcia. Dziś będzie o jednej osobie ze zdjęcia, a następne będzie o drugiej osobie. Równie rewelacyjne, a kto wie, czy nie bardziej. I znowu ujrzycie Państwo jak toczy się życie w tej zapyziałej / piszę delikatnie, choć nasuwają się inne epitety/ Polsce samorządowej i nie tylko.
Więc Gafka, bulterier. Kto go pierwszy tak nazwał nie wiem. Chłop na schwał. Ulubieniec Dyzmy w spódnicy i głosu prawdy. Nic do chłopa nie mam. Ale jak na niego spojrzę, jak widzę jak patrzy z byka, jakie ma spojrzenie, to mi się chce …....... . W tym wpisie oprę się na zapiskach innych, znalezionych w internecie. Nie ma tu moich dodatków. Co jest prawdą, nie wiem. Przepisuję tylko.
Radny obecnej kadencji miasta Wejherowo. Były przewodniczący poprzedniej kadencji. Znaczy, że spadł. Kandydował z ramienia Hildebrandta. Człowiek bez domu i mieszkania / ? /
Zrzut ekranu nr 1
Gafka ląduje w rowie
W pierwszym wakacyjnym numerze Pulsu poruszamy sprawę wypadku, w którym Jacek Gafka rozbił służbowy samochód Starostwa Powiatowego w Wejherowie. Poseł Platformy Obywatelskiej Jerzy Budnik po tym wydarzeniu wezwał Gafkę, aby zachował się „odpowiedzialnie i przyzwoicie”, dając do zrozumienia, że Jacek Gafka powinien zrezygnować ze startu w wyborach na prezydenta Wejherowa. Czy wraz z autem w rowie wylądowały polityczne ambicje i plany J. Gafki?
Samochód kupiony przez Starostwo Powiatowe za 118 tys. zł. rozbity przez Jacka Gafkę. Z jaką prędkością trzeba jechać, aby tak zmasakrować auto? Czy tak wygląda samochód po wypadku przy prędkości 40 km/h lub mniejszej? W akacji ratowniczej wzięły udział 4 jednostki straży pożarnej i 18 ratowników, nie była to więc zwykła stłuczka. Świadkowie zdarzenia, do których dotarła Telewizja Kaszuby twierdzą, że kierowca jechał szybko.
Przypomnijmy, że na początku wakacji w miejscowości Przetoczyno na trasie Szemud – Wejherowo służbowa Skoda Superb wpadła na zakręcie do rowu w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 40 km/h. Autem kierował Jacek Gafka, pracownik starostwa i bliski współpracownik starosty Józefa Reszke, a jednocześnie radny miasta Wejherowa, szef koła miejskiego Platformy Obywatelskiej, ubiegający się o fotel prezydenta Wejherowa z ramienia tej partii.
Dodajmy, że J. Reszke jest szefem powiatowej PO.
Budnik krytykuje
Z krytyką pośpieszył nie „obóz prezydencki”, o którym tak chętni mówi J. Gafka, a jego partyjny kolega i to nie byle jaki, bo poseł Platformy Obywatelskiej Jerzy Budnik. Poseł Budnik bez ogródek publicznie stwierdził, że po tym jak rozbił służbowe auto, J. Gafka w nadchodzących wyborach będzie „balastem”dla kolegów z partii.
Biorąc pod uwagę, że taka krytyka nastąpiła w trudnym życiowo momencie dla Gafki i to zaraz po starcie jego kampanii wyborczej, to reakcja posła jest dosadna. Obrazuje ona tylko to o czym mówi się od dawna, że Jacek Gafka nie jest akceptowany nawet w swojej partii.
Pomimo, że wypadek jest dla każdego nieszczęściem, nie umniejsza to odpowiedzialności sprawcy.
Gafka wylądował w rowie. Czy jest możliwe, aby kierowca (nawet o przeciętnych umiejętnościach), jadący nowoczesnym autem wyposażonym w ABS i inne systemy kontroli jazdy z prędkością 40 km/h wypadł na zakręcie, przejechał na drugą stronę ulicy i wpadł do rowu po przeciwnej stronie? Proszę zwrócić uwagę na podwójną linię ciągłą – w tym miejscu kierowcy powinni zachować szczególną ostrożność. Dobrze, że nikt nie jechał wtedy tą drogą z przeciwka.
Nikt nie stoi ponad prawem
Sprawa jest poważana, bowiem każdego dnia media donoszą o tragicznej sytuacji na polskich drogach, o wypadkach i ofiarach. Wystarczy przejrzeć doniesienia od początku wakacji z naszego powiatu.
Podkreślam, dobrze że nikomu nic się nie stało, że nic poważniejszego nie stało się też samemu Jackowi Gafce. Wiadomo, że wypadek może zdarzyć się każdemu, ale też każdy sprawca powinien ponieść konsekwencje. Dotyczy to w szczególności osób związanych w władzą, osób publicznych.
Co więcej, w takich przypadkach należy szczególnie przejrzyście sprawy wyjaśniać, aby normalni obywatele i zwykli kierowcy nie mieli poczucia, że ktoś stoi ponad prawem, zwłaszcza członkowie partii rządzącej w Polsce, czyli PO.
Niestety, po odpowiedziach starostwa i Komendy Powiatowej Policji w Wejherowie na zadane pytania, trudno oprzeć się wrażeniu, że mamy przysłowiowe „zamiatanie sprawy pod dywan” (piszemy o tym w artykule „Zamiatanie pod dywan” na tej samej stronie).
Przetoczyno, gdzie J. Gafka rozbił auto. Na zdjęciu widać znaki: „Obszar zabudowany”, „Ograniczanie prędkości do 40 km/h” i „Zakaz wyprzedzenia”. Dalej widoczny jest znak ostrzegający przed niebezpiecznymi zakrętami, pierwszy jest w prawo. Same niebezpieczeństwa i ograniczenia, a więc każdy normalny kierowca powinien tu zwolnić i zachować ostrożność, zwłaszcza podczas deszczu, jak jest ślisko.
Gafka piratem drogowym?
Jacek Gafka zmienia „zeznania” w tej sprawie. Najpierw twierdził, że jechał z dozwoloną prędkością (www.wejherowo.naszemiasto.pl z 01.07.2014 r.), ale w późniejszym oświadczeniu ten „szczegół” pomija i twierdzi, że wpadł do rowu „wskutek padającego deszczu i śliskiej nawierzchni”.
A przecież wiadomo, że zgodnie z przepisami i rozsądkiem, kierowca powinien dostosować prędkość do warunków jazdy. To trzeba wyjaśnić z uwagi na funkcje publiczne kierowcy, pytamy zatem głośno: Czy Jacek Gafka jechał jak pirat drogowy?
Do sprawy wrócimy.
Nie wolno lekceważyć przepisów
Pikanterii sprawie dodaje fakt, że Jacek Gafka i starosta Józef Reszke chcieli zbić kapitał polityczny na nawoływaniu do likwidacji urządzenia rejestrującego przejazdy na czerwonym świetle na skrzyżowaniu drogi krajowej nr 6 z ul. Orzeszkowej w Wejherowie (Gafka zyskał nawet przydomek „Sęp”), a wcześniej występowali też przeciwko fotoradarom.
Wiele osób odebrało ich zachowanie jako wyraz lekceważenia przepisów ruchu drogowego, akceptacji dla łamania prawa. Jak wiadomo te urządzenia mają dyscyplinować kierowców łamiących przepisy, również tych jadących z nadmierną prędkością. Co ciekawe, Józef Reszke w ostatnich latach został dwukrotnie ukarany (w tym raz przez sąd) za przekroczenie prędkości.
Jak będzie z Jackiem Gafką – czas pokaże.
Tekst i zdjęcia powstały we współpracy z Telewizją Kaszuby
I teraz pytanie: czy ,,sęp”, vel ,, bulterier” zapłacił za szkody?
Zrzut 2
from Wejherowo Miasto do Życia 3/2024 Marzec
©MICHAŁ KOWAL
Pan Jacek Gafka – Przewodniczący Rady Miasta w przeszłości nie szczędził słów krytyki wobec polityki prezydenta Hildebrandta. Czasami były to tematy naciągane, a innym razem trafne spostrzeżenia w ważnych kwestiach dla miasta.
Obecny przewodniczący był nazywany przez oponentów politycznych pieniaczem, radnym z kosmosu, na posyłki czy piratem drogowym. A przez swojego sąsiada z ławki – wiceprzewodniczącego Rady Miasta, Pana Wojciecha Kozłowskiego został ochrzczony na sępa. Teraz to także kolega z „partii władzy” – jak to trafnie kiedyś nazwano Wolę Wejherowo.
Co by nie mówić, rządzący musieli uważać na Pana Gafkę, ponieważ ktoś patrzył im na ręce i głośno mówił o niepożądanych w urzędzie działaniach – niegospodarności, kumoterstwie, czy propagandzie za publiczne pieniądze.
Wyciszenie opozycji, w której pierwsze skrzypce grał właśnie Pan Jacek Gafka nastąpiło jeszcze przed wyborami samorządowymi, możliwe, że nawet kilkanaście miesięcy wcześniej zaszła zmiana w stosunkach między obozem prezydenta, a przedstawicielem PO, którym wtedy był Jacek Gafka.
Teraz przewodniczący Rady Miasta reprezentuje Wolę Wejherowo prezydenta Krzysztofa Hildebrandta. Nie tylko milcząc w ważnych kwestiach związanych z samorządem, a prowadzonych w sposób budzący kontrowersje, nie tylko jako strażnik podczas obrad niewłaściwie wykorzystując funkcję przewodniczącego rady, ale także jako kandydat w wyborach samorządowych.
Pan Gafka zmienił ugrupowanie, co się przecież zdarza, ale zmienił też diametralnie optykę.
Niektóre cytaty z Pana Gafki zostały opatrzone komentarzem, żeby zobrazować rozwój określonej sprawy. Brak zaangażowania przewodniczącego Rady Miasta Wejherowa – Jacka Gafki w wątki, które wcześniej poruszał – zdecydowanie krytykował, świadczy o układzie, który nie ma nic wspólnego z dobrze rozumianym interesem mieszkańców Wejherowa.
Wypowiedź Gafki:
Pamiętać więc należy o tym, że żadna władza nie otrzymuje mandatu do rządzenia na zawsze. A ja, patrząc jak prezydent Hildebrandt obsadza spółki miejskie swoimi kolegami, nie potrafi wsłuchiwać się w głos mieszkańców bądź go ignoruje, mogę stwierdzić, że prezydent naszego miasta niestety zachłysnął się władzą.”
Pomimo wcześniej głoszonej publicznie krytyki przez Pana Gafkę wobec „kolesiostwa politycznego” przy obsadzaniu stanowisk zawarł on umowę cywilno-prawną z Miejskim Zakładem Komunikacji w Wejherowie. W oświadczeniu majątkowym za kolejne lata przewodniczący Gafka podaje kwotę wynagrodzenia na podstawie umowy zlecenia, ale nie pisze, że chodzi o spółkę miasta.
Czyżby wstydził się, że pracuje dla MZK Wejherowo? Czytelnicy, mieszkańcy Wejherowa na pewno są ciekawi co Przewodniczący Rady Miasta robi dla miejskiego przewoźnika. Ta posada, obok stanowiska przewodniczącego rady jest dzięki przychylności prezydenckiego Wolę Wejherowo. Czy Pan Gafka zaciekle broni ugrupowania i prezydenta za posady? Teraz jeszcze doszło miejsce na liście w wyborach samorządowych.
Według informacji, do jakich dotarła gazeta, Pan Jacek Gafka miał sam złożyć wypowiedzenie z pracy w rumskim urzędzie przed grożącym jemu zwolnieniem dyscyplinarnym. To miało być związane z posądzeniem o mobbing. Nie wiemy czy do tego nadużycia doszło i nie znamy ustaleń specjalnie powołanej komisji, która badała sprawę.
Ale wiadomo, że z pracy Pan Gafka odszedł w gęstej atmosferze z komisją w tle. Jego stosunek pracy wygasł z końcem marca 2023 r., za ostatnie miesiące miał otrzymać wynagrodzenie bez świadczenia pracy.
Zwolnienie pracownika, który jest radnym wymaga zgody organu, w którym pełni tę funkcję. Gdyby pracodawca zwalniał jego, to Rada Miasta Wejherowa procedowałaby uchwałę w sprawie wyrażenia zgody na zwolnienie Pana Gafki. Pracodawca musiałby wykazać, że są obiektywne przesłanki do zwolnienie nie związane z wykonywaniem mandatu radnego. Mówiąc krótko powody zwolnienia mogłyby stać się przedmiotem debaty publicznej. Nie stały się, Pan Jacek Gafka sam zrezygnował ze stanowiska głównego specjalisty w UM Rumi.
Przewodniczący Gafka najprawdopodobniej ciągle jest zatrudniony w spółce: Miejski Zakład
Komunikacji w Wejherowie na umowę zlecenie z czego się nie zwierza publicznie. A szkoda, wysoki standard jawności życia zawodowego osób pełniących funkcje publiczne zaleca taką szczerość w przypadku kiedy pracodawcą jest jednostka gminy, w której jest radnym.
Wszystko wskazuje na to, że Pan Gafka chciał wyprzedzić rozstrzygnięcie Sądu Koleżeńskiego Platformy Obywatelskiej, który miał zdecydować o jego losie. Rozstrzygnięcie koleżeńskiego organu miało nastąpić w związku z uchwałą wejherowskiej PO o wykluczenie Pana Jacka Gafki ze struktur organizacji.
Pan Gafka – były przewodniczący miejskiego koła PO złożył rezygnację z członkostwa w Platformie Obywatelskiej RP dnia 14 kwietnia 2023 roku. Zarząd wejherowskiej Platformy uchwałę o wykluczeniu Pana Jacka Gafki podjął w grudniu 2022 roku, a rozstrzygnięcie przed sądem koleżeńskim miało nastąpić w w drugiej połowie kwietnia 2023 r.
·
Jacek Gafka – Nie jest członkiem struktur Platformy Obywatelskiej RP
Oświadczam, że Pan Jacek Gafka świadomy konsekwencji złamania statutu PO RP, złożył rezygnację z członkostwa w Platformie Obywatelskiej RP.
Powyższa informacja jest potwierdzeniem ciężaru zarzutów, które sformułował Zarząd Koła Platformy Obywatelskiej w Wejherowie uchwałą z dnia 29.12.2022 r.
Powodem podjęcia uchwały, było przekonanie, że Pan Jacka Gafka zmienił wcześniej wyrażane poglądy na sprawy związane z rozwojem Miasta i Powiatu w zamian za osobiste korzyści.
Marek Budnik
Przewodniczący Koła Platformy Obywatelskiej w Wejherowie
No to widzimy z kim się zadała Psychopatka. Z kim przystajesz takim się stajesz. To nie koniec opowieści o sępie. Będzie ciąg dalszy o nim. Tylko jak wygląda przy tym Niemcowa? Teraz razem roz...........ą Kosakowo.
Dodaj komentarz